Mia

Kobieta nosząca to rzadko spotykane imię nie ma w sobie równie rzadko spotykanych cech. Jest typową przedstawicielką płci pięknej: jest dość kapryśna, stale szuka nowych wrażeń i często sama nie wie, czego tak naprawdę chce.

Stale za czymś goni, ale kiedy już to dostaje, okazuje się, że wcale nie jest to jej potrzebne do szczęścia i wówczas czuje się przygnębiona, że zmarnowała mnóstwo czasu na próżne działania. Często zmienia zdanie i nieraz otoczenie wprost nie może z nią wytrzymać, ale jednak jest tak pełna wdzięku, że nikt nie może się na nią długo gniewać, zwłaszcza – rzecz jasna – mężczyźni.

Zawsze chce zachować pełnię swobody

Ważna jest dla niej niezależność i niejednokrotnie jest to dla niej ważniejsze niż związki z innymi ludźmi. Jeśli ktoś za bardzo jej się narzuca i nie chce zaakceptować nakreślonych przez nią granic, od razu zrywa z taką osobą kontakty nawet jeśli bardzo mocno jej na niej zależało. Nawet swym najbliższym nie pozwoli w żaden sposób wpływać na swoje życie, zwłaszcza na podejmowanie najważniejszych decyzji, a jeśli mimo to ktoś będzie na nią naciskał, musi liczyć się z tym, że może ją stracić na zawsze.

Mężczyźni tracą dla niej głowę

Ma wielkie powodzenie u mężczyzn, których pociąga jej drażniąca, ale i słodka kobiecość. Pozornie wiedzą, na co się decydują zadając się z nią, ale już po krótkim czasie niektórzy muszą przyznać, że jej kaprysy powodują, że nie da się wytrzymać z nią na dłuższą metę. Jednak Mia zachowuje się tak wyłącznie wobec mężczyzn, na których jej kompletnie nie zależy i którymi się tylko bawi, uznając ich towarzystwo za miłe urozmaicenie monotonii dnia codziennego. Jeśli zaś jej się to znudzi, szybko kończy znajomość, zostawiając zaskoczonego mężczyznę na przysłowiowym lodzie bez słowa wyjaśnienia, co jej w nim nie odpowiadało.

Czeka na swego księcia z bajki

Jeśli jednak ktoś naprawdę skradnie jej serce, na pewno nie będzie wystawiać jego cierpliwości na próbę i to ona częściej będzie stroną zabiegającą o cudze względy. Ciężko jest oprzeć się jej urokowi, dlatego rzadko zdarza się, by przeżywała nieodwzajemnioną miłość, jednak deklaracja wzajemnego uczucia wcale nie jest końcem problemów, a dopiero ich początkiem. Mia jest bowiem wówczas rozdarta między pragnieniem miłości i przebywania z ukochaną osobą, ale jednocześnie pod żadnym pozorem nie może i nie chce zrezygnować ze swej niezależności.

Sprawa jest ułatwiona, gdy ulokuje swe uczucia w mężczyźnie, który będzie akceptował taką postawę i będzie mu odpowiadać to, że jego kobieta nie jest  „bluszczem”, jeśli jednak będzie chciał bezwarunkowej miłości i bliskości, to na pewno nie uda im się porozumieć. Nie oznacza to jednak, że ich związek od razu się rozpadnie – może trwać nawet całe życie, ale będzie bardzo burzliwy i czasem obje będą się zastanawiali, czy tkwienie w takiej relacji na pewno ma sens.