Helena – śmieszne znaczenie

Ulubionym zajęciem Heleny jest dbanie o stan swojego nosa – dłubie w nim bez opamiętania nawet wtedy, gdy zdecydowanie nie powinna i nieraz już przebiła sobie nozdrza paznokciem gdy tramwaj znienacka zahamował. Lubi też siedzieć przed białą ścianą i patrzeć na nią przez kilka godzin, bo wtedy przychodzą jej do głowy wspaniałe pomysły, na przykład, by przefarbować sobie włosy pod pachami na zielono albo kupić sobie małego krokodyla i spać z nim w łóżku. Takie chwile są dla niej bardzo ważne, bo pozwalają jej zapomnieć o swych kompleksach, których ma całe mnóstwo, ale najbardziej cierpi na punkcie swojego wzrostu. Wynika to z tego, że mierzy 165 centymetrów, a bardzo chciałaby mieć 167. Te dwa brakujące centymetry doprowadzają ją do szału i nie śpi po nocach, mając przed oczami dwie wielkie dwójki, co wpędza ją w histerię. Aby udawać wyższą, stale chodzi na piętach i tak już do tego przywykła, że musi kupować buty o dwa rozmiary za duże, by jej wykrzywiona stopa mogą się w nie zmieścić.

Helena ma też niestety pewien problem zdrowotny – jest uczulona na wodę. Kiedy się umyje, wszystko ją swędzi i dlatego stara się unikać kąpieli jak tylko może, bojąc się, że zedrze sobie od tego skórę. Oprócz wody, unika także słońca, więc jej ciało ma kolor ryby żyjącej na dnie morza. Wygląda więc i pachnie jak zombie, a ponieważ pojawia się na mieście tylko po zachodzie słońca, jej sąsiedzi starają się od niej stronić i za plecami mówi się, że coś jest z nią nie tak. W dodatku Hela cierpi na zmienne nastroje i bierze tabletki poprawiające humor, a kiedy jest w wesołym miasteczku, aplikuje sobie gaz rozweselający, który powoduje, że zachowuje się irracjonalne i przechodząc, zagląda ludziom do uszu.

Mężczyźni niezbyt są nią zainteresowani, także przez to, że ubiera się w to, co wpadnie jej w ręce, nie pogardzi sukienką z zasłon albo starym płaszczem po dziadku, jednak czasem trafiają się tacy, którym Helena może się wydać osobą bardzo intrygującą. Zwykle są to psychopaci z zaburzeniami maniakalno – depresyjnymi  skłonnościami masochistycznymi, którzy, kiedy Helena siedzi przed swoją ulubioną ścianą, walą w nią głową.