Jan – śmieszne znaczenie

Jan ma szybko rosnący zarost na twarzy – gdyby przez dwa dni z rzędu się nie ogolił, mógłby zarzucać sobie brodę na plecy. Zwykłe golenie mu nie wystarcza, dlatego używa ogrodowej kosiarki spalinowej, ponieważ jednak kupił ją na jakiejś wyprzedaży garażowej, nie radzi ona sobie  z tym najlepiej i często wygląda, jakby miał bliskie spotkanie z niedźwiedziem grizzly.

Nie zamierza się tym przejmować, bo poza tym wygląd nie jest obiektem jego najwyższego zainteresowania i w ogóle do wszystkiego ma on dość luźne podejście.

Najchętniej cały dzień przesypia, zwykle zwisając na trzepaku głowa w dół, bo twierdzi, że to usprawnia przepływ energii i napływ krwi do mózgu. Niektórzy dziwa się, że mu to nie szkodzi i nie budzi się z bólem kości, jednak wydaje się, że rzeczywiście dobrze to na niego działa, bo potem ma wiele siły na ganianie dzieci idących do szkoły, by zabierać im worki na kapcie, które są mu potrzebne do jakichś tajemniczych obrządków.

Tak utrzymuje, ale nie jest to prawda, gdyż w rzeczywistości przez cały dzień stoi z kolegami koło trzepaka i obserwuje bawiące się w piasku dzieci, sącząc piwo z tej samej butelki przez cały dzień i zazdroszcząc im kolorowych łopatek.

Jan – śmieszne znaczenie

Przez to, że nie ma przez cały dzień nic do roboty, włóczy się bez celu po mieście i zagaduje do kobiet, ale żadna nie jest zainteresowana bliższym poznaniem go ze względu na jego niebezpieczny wygląd. Nie pomaga mu też fakt, że nosi wyłącznie czarne ubrania, ponieważ dzięki temu może zaoszczędzić na praniu.

To w połączeniu z jego mocnym zrostem powoduje, że gdziekolwiek się pojawia, ludzie nerwowo łapią się za kieszenie i torebki, spodziewając się, że zaraz dokona napadu przy pomocy plastikowego scyzoryka, którym lubi się chwalić publicznie. Problem pojawia się, kiedy chce wrócić do domu, bo strasznie nie lubi chodzić po schodach, więc wdrapuje się po rynnie lub piorunochronie, to ostatnie w czasie burzy, bo twierdzi, że jego życie jest wówczas bardzo ekscytujące.